29 października 2017

Published października 29, 2017 by with 4 comments

Praca wre...

Dzisiejszą relację z naszego spotkania znowu zaczynam od kotów Oli. Wszakże robiły wszystko, aby zwrócić na siebie naszą uwagę. Arbuz i Melon dumnie położyły się na biurku, aby oznajmić, że dziś żadnego kartkowania nie będzie.


Mango zajęła miejsce na macie u Oli sygnalizując jej koniec pracy.


Ola dziś zaczęła robić album dla kuzyna na 40-ste urodziny. Wybrała bazę i przycięła wystające karty, które potem okleiła papierem. jeszcze przed nią wybór stempli i mediowana okładka.



Ola w międzyczasie upiekła pyszne drożdżowe bułeczki z cynamonem. Palce lizać!




Później dotarła do nas Magda, która jak zazwyczaj zajęła się robieniem kwiatów. Całe szczęście,że załapała się na ostatnią bułeczkę. A Ci , co nie dotarli, niech żałują, bo były przepyszne.


Ja dziś natomiast pobiłam swój rekord i zrobiłam aż 8 kartek bożonarodzeniowych. Poszło mi tak szybko, bo przywiozłam już do Oli wcześniej przygotowane gotowe elementy.


Do następnego razu...
      edit

4 komentarze:

  1. Gotowe niegotowe, ale przepiękne i aż chce się dzięki Tobie znów Tworzyć :)
    Fajnie, że jesteś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się cieszę, że mogę uczestniczyć w Babskich Spotkaniach. Odkrywam nowe horyzonty...Do soboty :)

      Usuń
  2. Te spotkania mega inspirujące. No i zawsze coś się dobrego zje...
    Osiem kartek to niezły wynik. Ja ostatnio zrobiłam chyba dwie....

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kartki i cudne koty :)

    OdpowiedzUsuń