Całość wykonana jest z tektury 2mm, oklejona ręcznikiem papierowym (gorszej jakości, chodzi o to, aby słabo wchłaniał wodę). Jak klej jeszcze był mokry, pomarszczyłam palcami papier. Wyszedł fajny efekt "skóry". Drzwi karocy i skrzynię z tyłu oraz obramowania okien wykonałam z patyczków po lodach.
Z przodu umieściłam krzesełko dla woźnicy - tektura sklejona klejem na gorąco i obciągnięta materiałem.
Po sklejeniu wszystkich części całą karetę pomalowałam biała farbą, która została z remontu (chyba Dekoral).
W okna od środka wkleiłam kawałki firany obszytej ręcznie bawełnianą koronką (nie mam maszyny do szycia). Okna wykończyłam biało-granatową lamówką , która ładnie odbija się od białej karety.
Z jednej strony zamocowałam zawiasy, aby dach karety się otwierał. W środek włożę życzenia zwinięte w rulon.
Koła zrobione są z kabla trójżyłowego, a szprychy z patyczków do szaszłyków. Żeby zrobić cztery koła musiałam wywiercić 64 otwory. Oj działo się!
BoxBlog : Co nam w duszy gra, czyli ulubiona dowolna forma pudełkowa.
Moja praca otrzymała wyróżnienie:
Białe Kruczki : Kartka w nietypowym kształcie
Craftowy Ogródek: Wyzwanie pudełkowe z Eco- Scrapbooking