Marzena robiła śliczne pudełeczka na taśmę washi. Powstało ich aż 16 !!! Zakochałam się w nich. Postanowiłam zrobić taki kalendarz adwentowy w kształcie choinki z pudełek. Teraz już nie zdążę, ale za rok na pewno mi się uda :)
Ola wycinała scrapki zimowe do świątecznych kartek na kiermasz. Nawycinała się w pocie czoła, więc Arbuz pilnował, aby jej nikt ich nie podebrał.
A w międzyczasie ugotowała dla nas pyszną zupę serową. Palce lizać.
Wpadła do nas też Kasia na pogaduchy. A Jadzia jak zawsze służyła dobrą radą i pomocą. Bo muszę Wam szepnąć, że bez jej pomocy Marzena nie zrobiłaby tak dużo pudełek :)
Hihihi :) Dziękuję za recenzję zupy, bo to pierwsza ever moja taka. Ale już wiem, że nie ostatnia. Będą wariacje, więc się szykujcie ;)
OdpowiedzUsuń